AA-88 był droidem zabójcą działającym jako łowca nagród, o niejasnym pochodzeniu i nieznanym konstruktorze. Został odnaleziony przez Duru Luparę na asteroidzie-złomowisku na Zewnętrznych Rubieżach. Rodiańska inżynier przeprowadziła wszelkie niezbędne naprawy i na nowo aktywowała droida, który zgodził się towarzyszyć jej jako ochroniarz.
AA-88 był jednym znanym egzemplarzem swojego modelu. Posiadał trójkątną głowę z niebieskim wizjerem i podobnego kształtu krępy tułów. Zamontowano mu sześć długich, cienkich i chwytnych rąk, jak również podobnie nieproporcjonalne nogi, zakończone ciężkimi butami magnetycznymi. Jego cała konstrukcja została mocno opancerzona, umieszczono w niej również schowki na broń i granaty oraz miotacz ognia. AA-88 ukrywał zazwyczaj jednak swój arsenał i dodatkowe kończyny pod obszernym ponczo.
AA-88 był aroganckim droidem, który nie ukrywał swej pogardy dla istot biologicznych. Był zwolennikiem prostych i brutalnych rozwiązań i nie odczuwał żadnych oporów przed zabijaniem osób wchodzących mu w drogę, nawet jeśli to tylko postronni. Przejawiał jednak zupełnie nietypową dla droida fascynację sztuką, a w szczególności muzyką operową i symfoniczną. To właśnie na koncerty i recitale najsłynniejszych galaktycznych orkiestr wydawał sporą część zarabianych przez siebie kredytów.
AA-88 był niezwykle szybki i zwinny jak na droida. Dysponował systemami celowniczymi na najwyższym poziomie, gwarantującymi mu w walce skuteczność dorównującą najlepszym snajperom. Najchętniej posługiwał się równocześnie sześcioma ciężkimi blasterami, choć często korzystał także z trandoshańskiej strzelby śrutowej. Wgrane mu oprogramowanie obejmuje również sytuacji walki wręcz.
AA-88 współpracował najczęściej z Duru Luparą, choć podejmował się również samodzielnych misji.